Pobierz aplikację

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 51: Cudownie
  2. Rozdział 52 Zazdrość
  3. Rozdział 53: Nie mogę tego zaakceptować
  4. Rozdział 54: Wszystkie możliwe środki
  5. Rozdział 55 Nieoczekiwane
  6. Rozdział 56: Zły plan ujawniony
  7. Rozdział 57: Policzek w twarz w miejscu publicznym
  8. Rozdział 58 Rozpoczyna się przedstawienie
  9. Rozdział 59: Nierozłączni
  10. Rozdział 60: Niezwykle ekscytujące
  11. Rozdział 61 Bohater ratuje piękność
  12. Rozdział 62: Na granicy wyrwania się
  13. Rozdział 63 Tęsknię za Tobą
  14. Rozdział 64. Przyznał się do wszystkiego
  15. Rozdział 65: Dźwięk fletu jak sen
  16. Rozdział 66 Miłość taka jak ta
  17. Rozdział 67: Ostrzeżenie „od drzwi do drzwi”
  18. Rozdział 68: Udawanie na wschodzie i atak na zachodzie
  19. Rozdział 69: Cierpienie konsekwencji
  20. Rozdział 70: Czuły
  21. Rozdział 71: Nowe umiejętności
  22. Rozdział 72 Ojciec i córka spotykają się
  23. Rozdział 73 Pobić łajdaka-tatę
  24. Rozdział 74 Jej zapach
  25. Rozdział 75: Demoniczny Demon
  26. Rozdział 76 Dokonywanie wyboru
  27. Rozdział 77 Jak klaun
  28. Rozdział 78 Spotykamy się ponownie
  29. Rozdział 79: Nauczanie łajdaka
  30. Rozdział 80 Wyznaj jej
  31. Rozdział 81 Miłość od pierwszego wejrzenia
  32. Rozdział 82 Szokowanie wszystkich
  33. Rozdział 83 To jest zbyt dziwne
  34. Rozdział 84 Obawiam się, że odejdzie
  35. Rozdział 85: Burzliwy
  36. Rozdział 86 Latanie w nocy
  37. Rozdział 87 To takie nieoczekiwane
  38. Rozdział 88 Złapany na gorącym uczynku
  39. Rozdział 89 Odpowietrzanie dla Ciebie
  40. Rozdział 90 Prośba o Małego Przodka
  41. Rozdział 91 Spotkanie z Deborah
  42. Rozdział 92: Cudowne odmłodzenie
  43. Rozdział 93: Konkurs
  44. Rozdział 94 Ogniste oczy i złote źrenice
  45. Rozdział 95 Uczta dla trojga
  46. Rozdział 96 Współpraca korzystna dla obu stron
  47. Rozdział 97 Sophia jest w ciąży
  48. Rozdział 98: Pułapka piękna
  49. Rozdział 99: Przybycie Sassy Wife
  50. Rozdział 100 Rzadkie skarby

Rozdział 4 Zbyt intymny

Blada twarz Chloe wielkości dłoni była tak podobna do jego własnej.

Nie potrafię dokładnie powiedzieć, w czym są podobne, ale na pierwszy rzut oka wyglądają bardzo podobnie.

Trzeba się dwa razy przyjrzeć, żeby je rozróżnić.

Wnikliwa analiza.

Chloe to delikatna wersja kobiety, z łukowatymi brwiami, lekko skręconymi brwiami, małym nosem, wiśniowymi ustami i rysami twarzy, które wydają się delikatne jak szkło.

Sophia jest spokojniejsza i bardziej obojętna od niej, a także ma twardą skórę.

Aż do tego momentu Sophia zdawała sobie sprawę, że jest w sercu Beau jedynie substytutem.

Uśmiechnęła się z autoironią.

Nic dziwnego, że zgodził się odebrać akt ślubu trzy lata temu, po tym jak tylko na nią spojrzał. Oto powód.

„ Piękny , Ty, Jesteś tutaj. Matka Chloe , Grace , powitała go z wymuszonym uśmiechem.

Gdy jego wzrok przesunął się po Sophii, nie był zbyt przyjazny.

Beau skinął głową w odpowiedzi.

Grace podeszła do łóżka i delikatnie poklepała Chloe po ramieniu. „Chloe, twój brat Beau przyszedł cię zobaczyć”.

Chloe powoli otworzyła oczy i spojrzała na twarz Sophii, nie wydając się zaskoczoną.

Było tak, jakby wiedział, że te dwie osoby są podobne.

Spojrzała na Beau, łzy napłynęły jej do oczu i powiedziała cicho: „Bracie Beau, nie popełniłam samobójstwa. Po prostu nie mogłam spać, więc wzięłam jeszcze kilka tabletek nasennych. Moja matka narobiła zamieszania i nalegała, żeby wysłać mnie do szpitala na płukanie żołądka. Jest tak późno, a ja przeszkadzam tobie i siostrze Sophii , żebyście tu przyszli. Przykro mi bardzo. ”

Grace powiedziała z czerwonymi oczami: „ Ile tabletek wzięłaś ? Wypiłeś więcej niż pół butelki. Gdybym nie odkrył tego na czas, Ty po prostu…”

Zakryła usta i zaczęła szlochać.

Beau podszedł do łóżka i usiadł.

Opuścił wzrok, by spojrzeć na Chloe i powiedział tonem pełnym czułości, z nutką wyrzutu: „W przyszłości nie rób już takich głupot, rozumiesz?”

"Tak." Chloe nadąsała się i skinęła głową ze łzami w oczach. Wyglądała na dobrze wychowaną i żałosną.

Beau wziął chusteczkę i ostrożnie otarł łzy z kącików jej oczu. Jego ruchy były tak delikatne, jakby wycierał najcenniejszą porcelanę.

Spojrzenie jej oczu było łagodne jak woda, pełne współczucia.

Sophia patrzyła na Beau oszołomiona.

Przez te trzy lata naszego małżeństwa nigdy nie był dla mnie tak miły.

To jest prawdopodobnie różnica między miłością a niemiłością.

Mimo że Chloe porzuciła go, gdy przeżywał najtrudniejsze chwile, on nadal ją kochał.

Być może dla niektórych mężczyzn, bez względu na to, jak bardzo kochają inne kobiety na świecie, nie ma to żadnego znaczenia, z wyjątkiem kobiety, która ich krzywdzi.

Czuję się jakbym miał ość w gardle.

Sophia nie mogła już dłużej wytrzymać: „Wy gadajcie powoli, ja już wychodzę”.

Słysząc to, Beau odwrócił się i spojrzał na nią ze spokojnym wyrazem twarzy. „Wyjaśnij to Chloe, zanim odejdziesz”.

Sophia wzięła głęboki oddech i powiedziała: „Chloe, Beau i ja nie chcieliśmy denerwować babci...”

Poczuła, że gardło jej się zacisnęło i nie mogła mówić dalej, więc odwróciła się i odeszła.

To był pierwszy raz, kiedy nie posłuchała Beau.

To był też pierwszy raz, kiedy straciłam przy nim panowanie nad sobą.

Po zamknięciu drzwi Chloe powiedziała do Beau : „Beau , Powinieneś pójść za Sophią . Wydawała się zła.

Beau przez chwilę milczał. „ Wszystko w porządku , Ona nie będzie zła. ”

„Ona ma naprawdę dobry charakter.” Chloe powiedziała słabo: „Nie spodziewałam się, że siostra Sophia będzie miała tak dobry temperament. Jest łagodna i pełna wdzięku, i wcale nie wygląda na kogoś, kto pochodzi z małej górskiej wioski. Początkowo myślałam, że nie jest godna ciebie”.

Beau czuł się trochę nieswojo. „Chociaż dorastała w małej górskiej wiosce, jej matka i babcia były nauczycielkami, a dziadek był restauratorem starożytnej kaligrafii i malarstwa w muzeum, zanim przeszedł na emeryturę. Można ją uznać za uczoną rodzinę”.

"Nic dziwnego."

Nagle oboje zaniemówili.

Przez chwilę było cicho.

Chloe ostrożnie zbadała: „Sophia jest piękna i ma tak dobry charakter. Musisz ją bardzo kochać, prawda?”

Beau patrzył w dół na swój telefon. Lekko rozproszony, Usłysz dźwięk, spojrzeć w górę, P: „ Co przed chwilą powiedziałeś ?”

Oczy Chloe błysnęły rozczarowaniem: „ Beau , Powinieneś pójść i pożegnać siostrę Sophię . W środku nocy, Jako dziewczyna nie powinna wychodzić z domu. ”

Beau wstał. „Zabiorę ją z powrotem i przyjdę cię odwiedzić później.”

Chloe powiedziała cicho: „No dalej”.

Beau wstaje i wychodzi.

Patrząc na jego plecy, oczy Chloe pociemniały.

Kiedy odszedł, Grace go zrugała: „Chłopaku, w końcu go tu przyprowadziłeś, jak mogłeś go puścić?”

Chloe zmarszczyła brwi. „Nie widzisz, że Beau jest niespokojny? Jest tutaj, ale martwi się o Sophię. Lepiej pozwolić mu robić to, co chce. Jeśli coś stanie się tej kobiecie w drodze, obwini siebie, a może nawet mnie”.

Grace cmoknęła .​ Nie jestem dużą osobą, Ona jest bardziej troskliwa niż moja matka. ”

Kiedy Beau znalazł Sophię , była już prawie przy bramie szpitala .

Smukła i prosta postać, rzucająca cień na powiew chłodnego wiosennego wiatru, wygląda tak pięknie jak bambus na obrazie namalowanym tuszem.

Beau zrobił kilka szybkich kroków, żeby ją dogonić.

Żadne z nich nie powiedziało ani słowa. Po prostu szli obok siebie, cicho jak ciemna noc.

Wyjdź za drzwi.

Sophia skręciła za róg i podeszła do pobocza, aby poczekać na taksówkę.

Beau złapał ją za nadgarstek i pociągnął w stronę parkingu.

Wsiądź do samochodu.

Beau otworzył torbę i wyciągnął wizytówkę, po czym włożył ją do kieszeni płaszcza Sophii. „Miałem dziś złe nastawienie, więc to mała rekompensata. Hasło to twoje urodziny”.

Sophia poczuła się trochę urażona.

W jego oczach można ją było łatwo przekupić pieniędzmi, a on był zbyt leniwy, żeby ją do tego namówić.

On wie tylko, jak uwieść Chloe.

Sophia sięgnęła do kieszeni i spróbowała wyjąć kartę.

Beau chwycił ją za rękę i powiedział głębokim, nieodpartym tonem: „Weź to. Nie mogę ci dać nic innego oprócz pieniędzy”.

Sophia miała wrażenie, że ma garść piasku w sercu, co sprawiało, że czuła się nieswojo.

Ona nigdy nie chciała jego pieniędzy.

W połowie podróży.

Beau odebrał telefon od babci Green: „Czy zignorowałaś moje słowa? Wróć do mnie natychmiast”.

„Już prawie w domu”. Beau powiedział spokojnie i odłożył słuchawkę.

Powrót do starego domu rodziny Green.

Obaj weszli do środka.

Zobaczyłem babcię Green, która siedziała zgarbiona na sofie, z bladą twarzą i oczami

Jednak spojrzał na nich obu przenikliwym wzrokiem.

Wyciągnęła rękę, „ Daj mi swój telefon ” . Beau wyjął swój telefon i podał go jej.

Starsza pani znalazła numer Chloe i wybrała go.

Po połączeniu.

Powiedziała stanowczo: „Chloe, nasz Beau jest człowiekiem rodzinnym, proszę uważaj i nie dzwoń do niego bez powodu! Ponieważ rozstaliście się trzy lata temu, nie oglądaj się za siebie i nie miej żadnych życzeniowych myśli o Beau!”

Nie czekając na odpowiedź Chloe, odłożyła słuchawkę i rzuciła ją na stolik kawowy.

Beau zmarszczył brwi: „Chloe ma ciężką depresję i nie znosi stymulacji”.

Starsza pani prychnęła: „Nawet jeśli ma raka, to nie ma to nic wspólnego z tobą. Osobą, na której powinieneś najbardziej zależeć, jest twoja żona!”

Oczy Beau stały się zimne. „Babciu, ty…”

Starsza pani zasłoniła usta i zaczęła gwałtownie kaszleć.

Sophia pośpieszyła i pomogła jej wstać.

Pomóż starszej pani położyć się na łóżku, Po pocieszeniu córki, Sophia wróciła do sypialni gościnnej.

Zobaczyłem, że Beau właśnie skończył rozmowę i odłożył telefon na stolik nocny.

Prawdopodobnie, żeby namówić Chloe.

Sophia po cichu podeszła do sofy w salonie, wyjęła długą poduszkę i położyła ją na środku łóżka.

Wyjął z szafy kolejną kołdrę, po jednej dla każdego z nich.

Zdjęła płaszcz, rozłożyła kołdrę i położyła się.

Była już trzecia nad ranem. Była tak senna, że miała wrażenie, jakby jej umysł był wypełniony papką. Nie chciała myśleć o niczym innym, tylko o śnie.

Gdy tylko jej głowa dotknęła poduszki, zapadła w głęboki sen.

Spałem do południa.

Gdy otworzyła oczy, Sophia została zaskoczona widokiem przystojnej twarzy, pięknej jak rzeźba, która patrzyła na nią ponuro.

Byli tak blisko siebie, Tak blisko, że słychać własny oddech.

Jego gorący oddech musnął jej czoło, a jego głębokie oczy były powściągliwe i niewyraźne.

Wtuliła się w jego ramiona, mocno obejmując go w talii, a jej łydki owinęły się wokół jego nóg niczym gałązki wierzby, w nieopisalnie intymnej pozie.

Niejednoznaczna i szalona trawa rośnie.

Powietrze stało się gorące i suche.

Sophia poczuła się, jakby została porażona prądem. Pośpiesznie puściła go w pasie i wyczołgała się z jego ramion.

Była trochę zirytowana, a trochę narzekała: „Dlaczego jestem w twoich ramionach?”

تم النسخ بنجاح!