Rozdział 1918
„Nie musisz tego mówić”. Gregory odwrócił się i zdecydowanie wyszedł przez drzwi. „Już raz popełniłem błąd. Nie pozwolę sobie na to, żeby zrobić to ponownie!”
Bethany była zamknięta w więzieniu z grupą okrutnych przestępczyń. Spała na twardym tekturowym łóżku i jadła jedzenie, które nie nadawało się nawet dla świń. Jej dni były gorsze niż te, kiedy była w Meridan.
Po incydencie Gregory wysłał raz prawnika, żeby się z nią spotkał. Prawnik poklepał się po piersi i obiecał, że w ciągu trzech dni wyśle ją do szpitala pod pretekstem zwolnienia warunkowego. Zostanie przyjęta na oddział VIP i opuści tę brudną, śmierdzącą kryjówkę.