Rozdział 2029
Korytarz pogrążył się w lodowatej ciszy. Było tak, jakby stali w zimnej kostnicy.
Zamiast wzruszyć się bezwstydnym i bezczelnym wyznaniem Christophera, Bella uznała je za całkowicie odrażające.
Jej spojrzenie pełne chłodu i obrzydzenia wbiło się w niego, jakby patrzyła na przerażające, potworne stworzenie.