Rozdział 2226
Tajemnicza willa na szczycie góry w Sentanii zachwycała bujną zielenią i malowniczymi widokami.
W sypialni panował półmrok, a z zabytkowego piecyka wydobywał się uspokajający zapach. Biały dym wirował, wyciszając wszelki niepokój, podniecenie i hałas.
Bella leżała spokojnie na miękkim, dużym łóżku i spała głęboko.