Rozdział 2378
Grant zapytał: „Kto?”
„Yvonne! To musi być Yvonne!” Clarice zacisnęła zęby ze złości. „Jest z Christopherem od lat. Musiała słyszeć o mnie różne rzeczy. Spotkała cię nawet kilka razy w Meridan. Teraz, kiedy wróciłam, musiała coś podejrzewać i mnie śledzić! Ten incydent w sierocińcu był pierwszym znakiem!”
Grant uśmiechnął się lekko, nie komentując sprawy.