Rozdział 535
Nina
Powietrze było rześkie i chłodne, idealny wczesnoletni wieczór, gdy wkroczyłem na teren kampusu. Większość studentów wyjechała już na lato, poza kilkoma, którzy zostali poza sezonem, pozostawiając kampus pusty i cichy. Ale mi to nie przeszkadzało. Czasami miło było poczuć, że mam to miejsce tylko dla siebie.
Gdy przechodziłem obok biblioteki, zauważyłem Luke'a chodzącego w pobliżu dużego dębu. Jego oczy były wpatrzone w ziemię, a w jego wyrazie twarzy było coś, co sprawiało, że jego zwykle delikatna twarz wyglądała o wiele surowiej niż zwykle.