Rozdział 662
Nina
Spojrzałem raz na matkę, raz na brata, czując ciężar ich rąk w swojej.
„Żartujesz” – powiedział mój ojciec, brzmiąc tak samo niedowierzająco, jak ja w tamtej chwili. „Zostajesz tutaj? Dlaczego?”
Nina
Spojrzałem raz na matkę, raz na brata, czując ciężar ich rąk w swojej.
„Żartujesz” – powiedział mój ojciec, brzmiąc tak samo niedowierzająco, jak ja w tamtej chwili. „Zostajesz tutaj? Dlaczego?”