Rozdział 702
Nina
Kraty dziwnej celi musiały być zrobione ze srebra, bo paliły mnie, gdy sięgnęłam po Enza. Skrzywiłam się, niechętnie odsuwając się od jego dotyku.
„Enzo” – wysapałem – „co-co tu się dzieje?”
Nina
Kraty dziwnej celi musiały być zrobione ze srebra, bo paliły mnie, gdy sięgnęłam po Enza. Skrzywiłam się, niechętnie odsuwając się od jego dotyku.
„Enzo” – wysapałem – „co-co tu się dzieje?”