Rozdział 462 Podobałeś mi się przez dziesięć lat
Uszy Raegan zarumieniły się, gdy Mitchel je podgryzł, a ona zaprotestowała: „Kto powiedział, że potrzebuję, żebyś zajmował się moimi potrzebami?”
Choć nie zdawała sobie z tego sprawy, jej głos był jednocześnie słodki i kuszący.
Jabłko Adama Mitchela lekko drgnęło, a jego usta znów zbliżyły się do niego z chrapliwym głosem. „Czy obwiniasz mnie za to, że nie dbam o twoje potrzeby?”