Rozdział 464 Znów zmierzamy ku sobie
Tego dnia ciemność pochłonęła życie Mitchela.
Alexis i Luciana wdały się w najgorszą kłótnię. Rzucały w siebie obelgami, takimi jak „kochanka”, „stara bestia” i „narzekająca żona”, słowami, których młody Mitchel nie spodziewałby się po tak wyrafinowanej parze.
Później, gdy Alexis uderzyła Lucianę w złości, Mitchel wkroczył do akcji i przyjął na siebie cios przeznaczony dla niej.