Rozdział 252
Diana
Dominicus kontynuuje, ściszając głos. „Więc oto twój wybór. Powiesz mi prawdę, a zdrajca umrze. Albo skłamiesz, zawahasz się, zmarnujesz mój czas-” Jego palce uderzają raz o ramię. „-a ja traktuję was wszystkich jak zdrajców. Wtedy nie zginie tylko jeden Starszy. Wszyscy. I naprawdę, czy tak trudno byłoby uwierzyć, że tajemniczy wróg, który nęka świat wilkołaków od dziesięcioleci - wróg, który jest w stanie wejść i wyjść z każdego stada niezauważony i bez przeszkód, zmasakrował całą Radę jednym zamachem?” Cisza jest dusząca.
Starszy Thomas ściska swoją laskę, jakby była jedyną rzeczą, która go podtrzymuje. Jego głos jest chrapliwy. „Ty-ty chcesz ogłosić istnienie czarownic całemu światu wilkołaków?”