Rozdział 162 Jesteś najpiękniejszą dziewczyną, jaką kiedykolwiek widziałem
Chociaż Abby po raz pierwszy spotkała Maxa, poczuła z nim pewną zażyłość. Być może była to naturalna więź między ojcem a córką. „Ojciec chrzestny?” Bezradnie spojrzała na Reece'a, szukając potwierdzenia. W tym momencie, gdyby Reece zaprzeczył oświadczeniu Maxa, że jest jej ojcem, uwierzyłaby mu całkowicie.
Jednak Reece nie mógł znieść jej rozczarowanego spojrzenia, a także zdawał sobie sprawę z jej tęsknoty za biologicznym ojcem przez wszystkie te lata. To tak jak z Jordanem. Podczas gdy jego relacja ze mną jest bardzo bliska i cały czas nazywa mnie Ojcem Chrzestnym, rzadko nazywa go swoim ojcem chrzestnym po powrocie do Ocean City. Prawdopodobnie jest teraz o wiele szczęśliwszy u boku Maxa Coopera. Ogarnęła go uraza. Dzieci, które obserwowałem dorastając, opuszczają mnie jedno po drugim. Czy bycie spokrewnionym jest aż tak ważne?
„Ojcze chrzestny, czy to prawda? Czy on naprawdę jest moim tatą?” Ponownie rozległ się miękki głos Abby.