Rozdział 430 Max nie przejmował się rodziną Holmesów
Abby z opóźnieniem zdała sobie sprawę, że mogła zrobić coś złego. Posłusznie poszła za Caitlin, ale wciąż zerkała na Jordana, którego oczy były pełne łez. Nagle Abby wyszeptała: „Mamo, czy zrobiłam coś złego?”
„Nie, Abby, byłaś świetna” – zapewniła ją Caitlin, trzymając Abby i wyciągając bagaże z salonu.
Dexter już czekał na zewnątrz i kiedy zobaczył Caitlin, pośpiesznie wziął od niej bagaż. „Pani, pozwól mi się tym zająć” – powiedział.