Rozdział 123
Zesztywniał, gdy owinęła swoje długie nogi wokół jego talii, a ciepło jej krocza wbiło się w jego brzuch. Poczuł natychmiastowe poruszenie w garniturze.
„Lenistwo” – uśmiechnął się z wyższością. Potrafiła utrzymać się na wodzie jak mistrzyni. Widział ją, jak to robiła.
„No dobrze, to też może” – uśmiechnęła się, a potem jeszcze bardziej się rozpromieniła. „Hej, masz ochotę mnie wystrzelić?”