Rozdział 34 Nie mów „ja”
Następnego dnia obudziłem się z bólem całego ciała. Odwróciłem głowę i moje oczy wylądowały na idealnie uformowanej, przystojnej twarzy mężczyzny, który na mnie patrzył.
„ Dzień dobry, Damian” – przytuliłam się do niego mocniej.
„ Dzień dobry, Maleńka.” Jego ramiona objęły moje ciało, otulając mnie swoim ciepłem.