Pobierz aplikację

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 1300 Anuluj umowy
  2. Rozdział 1301 Etos Izby Handlowej
  3. Rozdział 1302 Quinnellowie i Whitmanowie
  4. Rozdział 1303 Nie twoja sprawa
  5. Rozdział 1304 Po stronie Wyntera
  6. Rozdział 1305 Wynter
  7. Rozdział 1306 Żona naszego szefa
  8. Rozdział 1307 Taktyki biznesowe
  9. Rozdział 1308 Oto nadchodzi Lucjusz
  10. Rozdział 1309 Potrzeba czasu na przetworzenie
  11. Rozdział 1310 Spojrzenie w dół na Wynter
  12. Rozdział 1311 Próba zastąpienia Whitmanów
  13. Rozdział 1312 Żenująca Lynette
  14. Rozdział 1313 Wynter nigdy nie przegrywa ze snobami
  15. Rozdział 1314 Stawanie się żartem
  16. Rozdział 1315 Omówmy
  17. Rozdział 1316 On kocha moją mamę
  18. Rozdział 1317 Początek słodkiej zemsty
  19. Rozdział 1318 Rozpoczyna się licytacja
  20. Rozdział 1319 Pułapka zastawiona przez Wynter
  21. Rozdział 1320 Oszukany
  22. Rozdział 1321 Wrays przegrali
  23. Rozdział 1322 Myślała, że wygrała
  24. Rozdział 1323 Zdenerwowany
  25. Rozdział 1324 Wynter wygrał
  26. Rozdział 1325 Fałszywy geniusz
  27. Rozdział 1326 Powrót
  28. Rozdział 1327 Ratowanie starych branż gospodarki
  29. Rozdział 1328 Prawda stojąca za ich upadkiem
  30. Rozdział 1329 Wynter podejmuje działania
  31. Rozdział 1330 Wynter
  32. Rozdział 1331 Mściwe promienie
  33. Rozdział 1332 Ofiary
  34. Rozdział 1333 Ich serca cierpią z jej powodu
  35. Rozdział 1334 Zbytnie zaufanie do natury ludzkiej
  36. Rozdział 1335 Sprzątanie domu
  37. Rozdział 1336 Sztuczki Wyntera
  38. Rozdział 1337 Rozwiązywanie nieporozumień
  39. Rozdział 1338 Czy promienie Cię ochronią?
  40. Rozdział 1339 Radzenie sobie z osobami z zewnątrz
  41. Rozdział 1340 Wściekły
  42. Rozdział 1341 Oszołomiony
  43. Rozdział 1342 Quinnellowie i Whitmanowie łączą siły
  44. Rozdział 1343 Idealne imperium biznesowe
  45. Rozdział 1344 Walki wewnętrzne
  46. Rozdział 1345 Yvette odrodziła się
  47. Rozdział 1346 Teraz ci wierzę
  48. Rozdział 1347 Warto ocalić
  49. Rozdział 1348 Wpadłem prosto w kłopoty
  50. Rozdział 1349 Idziemy do sklepu

Rozdział 1 Wyrzucony

Droga była mokra. W Southdale padał deszcz przez cały dzień.

Plecak Wyntera został z pogardą wyrzucony za bramę przez kamerdynera rodziny, Glena Clarka.

„ Pani Quinnell, pan Yates nie przyjdzie. Pozwól mi zająć się kilkoma sprawami za niego. Pani biologiczni rodzice mieszkają na wsi, mają nazwisko Quinnell. Rodzina Yatesów błędnie myślała, że jest pani ich córką. Teraz, gdy Yvette została znaleziona, mamy nadzieję, że zachowa się pani rozsądnie i przestanie kontaktować się z rodziną Yatesów” – powiedział Glen.

Wyciągając kartę, Glen kontynuował: „To dziesięć tysięcy dolarów. Pan Yates poprosił mnie, żebym dał ci to jako rekompensatę”.

„ Nie potrzebuję tego.” Wynter nawet na to nie spojrzała. Podniosła swoją czarną torbę.

Glen spojrzał na dziewczynę przed sobą z irytacją. Wynter nawet nie chciała pieniędzy. Czy ona próbowała udawać, że jest zamożna?

Tsk. Wynter nawet nie zastanawiała się, czy rodzina Yatesów nadal będzie jej chciała. Rodzina Yatesów już znalazła swoją biologiczną córkę. Była po prostu biedną wiejską dziewczyną. Nie mogła wspiąć się po szczeblach drabiny społecznej.

„ No cóż, pani Quinnell. Proszę się usprawiedliwić!” Glen zatrzasnął bramę.

Wynter go zignorowała. Zostawiła rodzinę Yatesów tylko z czarną torbą. Miała prostą i pełną gracji postawę.

Wyszłaby dokładnie tak, jak tu przybyła. Oprócz kropel deszczu, które sprawiały, że wyglądała trochę niechlujnie.

Ludzie na górze zobaczyli, że odchodzi i zaśmiali się. Nie zawracali sobie głowy ukrywaniem swojego zachowania, żeby mogła usłyszeć.

„ W końcu odeszła.”

„ Bałam się, że zostanie z nami i nie wróci na wieś”.

Wynter nie zwróciła na to uwagi. W kąciku jej ust pojawił się delikatny uśmiech.

Czy powinna powiedzieć, że rodzina Yatesów nie potrafiła docenić dobrych rzeczy?

Rzeczywiście, nie zrobili tego.

Wynter nonszalancko żuła cukierki owocowe. Jej piękne oczy, długie włosy i blada twarz nie sprawiały, że wyglądała na zaniedbaną. Zamiast tego dodawały jej tajemniczego uroku…

W tym samym czasie na dziedzińcu w Kingbourne rodzina Quinnellów odbywała międzynarodowe spotkanie.

Fabian Quinnell siedział na górze, trzymając w dłoni smoczą laskę. Jego obecność była imponująca.

„ Minęło tyle lat. Nadal nie ma żadnych wieści o twojej siostrze?” Fabian zapytał swoich sześciu wnuków.

Sześciu synów najbogatszego człowieka w Kingbourne, rodziny Quinnell, było elitą. Kiedy byli w centrum uwagi , każdy z nich mógł wywołać poruszenie w swoich kręgach.

Dziś jednak wszyscy wyglądali na przygnębionych, a w ich oczach widać było nutę melancholii i tęsknoty.

Stracili wtedy swoją siódmą siostrę. Była wtedy małym dzieckiem, słodkim i uroczym. Nie płakała i nie marudziła.

Minęło 18 lat, a oni cały ten czas jej szukali. Zgubili ostatni trop w małej górskiej wiosce. Nie wiedzieli, jak została przemycona ludźmi.

„ Dziadku, będziemy kontynuować poszukiwania. Znajdziemy ją!”

Właśnie wtedy wpadł pulchny mężczyzna z dokumentami i dyszał. „Panie Quinnell! Znaleźliśmy panią Quinnell!”

Fabian, który zawsze był spokojny, natychmiast wstał. Jego ręce lekko się trzęsły.

„ Gdzie ona jest? Zorganizujcie kogoś, kto ją natychmiast przywiezie!” powiedział.

Mężczyzna przekazał dokumenty i powiedział: „Ona jest w Southdale. Nadal potwierdzamy dokładną lokalizację”.

„ W takim razie ruszaj do Southdale!” Fabian odpowiedział podekscytowany. „Przygotuj samochód!”

W Southdale zapadał zachód słońca, gdy Wynt er została wyrzucona. Nie wróciła na wieś. Zamiast tego, gdy deszcz ustał, wróciła do swojego domu.

Było to w raczej niepozornej okolicy. Kiedy zaparkowała samochód, ktoś ją przywitał: „Witaj z powrotem, Wynter”.

„ Wróciłem.” Wynter uśmiechnął się lekko.

Sprzedawca owoców podał jej jabłko i powiedział: „Nie widziałem cię od pół miesiąca. Nikt się mną nie opiekował. Moje ręce drżą, kiedy gram w szachy”.

Wszyscy w społeczności Harmony znali Wynter. Niektórzy emerytowani urzędnicy lubili z nią rozmawiać, gdy ich konsultowała.

Ich pozornie zwyczajny wygląd nie powinien nikogo zwieść. Otaczały ich sekrety, takie jak szachista, który kiedyś brał udział w zawodach krajowych.

Jeśli chodzi o resztę, Wynter nigdy nie badała ich tożsamości. Mieszkała tu tylko dla relaksu.

تم النسخ بنجاح!