Rozdział 1221 Ona mu współczuje
„Gdybym trafił za kratki, on zostałby sam, wzgardzony i wyśmiany przez naszych krewnych.
„Ludzie tacy jak ty mnie obrzydzają. Myślisz, że jesteś tak zarozumiały i prawy, żeby pouczać innych? Pewnego dnia zrozumiesz, że twoja dobroć przyniosła mojemu tacie tylko nieszczęście!” Hazel zaśmiała się arogancko.
Niezainteresowana jej tyradą, Wynter zaczęła szukać w Internecie nazwisk, które ujawniła Hazel. Niedługo potem odwróciła się do Hazel i zapytała: „Skończyłaś?” Jej obojętność wprawiła Hazel w osłupienie.