Rozdział 1471 Dostała to, czego chciała
Ofelia była niezwykle pilna, troskliwie dbając o każdą potrzebę Noaha. Każdy widział, że była oddaną żoną.
Spodziewała się, że Noah ją pocieszy, gdy poruszy temat rozwodu, ale on się zgodził. Łzy spływały jej po twarzy, gdy próbowała ogarnąć sytuację. Z jakiegoś powodu ogarnął ją przytłaczający niepokój.
Słysząc tę nowinę, Tamia pobiegła w takim pośpiechu, że zapomniała torebki. Odwróciła się do zrozpaczonej córki i zapytała: „Co się dzieje? Dlaczego Noah zgodził się na rozwód?”