Rozdział 960 Przodek
„Tak! To byliśmy my!”
Złowrogie duchy zdawały się nadymać piersi, gdy oficerowie wspominali, że schwytali kilku foplyańskich szpiegów.
Stali prosto i właściwie, jakby byli gotowi odebrać specjalną nagrodę. Był to widok godny podziwu.