Rozdział 439
Trzecia osoba POV
Bycie Carol było o wiele łatwiejsze, niż Raelyn się spodziewała. Była po prostu tak zwyczajna i nudna, że łatwo było jej udawać, że jest nią. Był następny poranek; spała obok Aidena całą noc. Chociaż, gdy próbowała się do niego przytulić, stawiał jej opór. Zastanawiał się, czy był taki sam w stosunku do prawdziwej Carol, czy też wyczuwał, że coś jest nie tak.
Raelyn musiała przyznać, że dziwnie ją pociągał Aiden. Uważała go za niesamowicie atrakcyjnego i chciała się do niego zbliżyć, czekając na rozkazy matki dotyczące tego, co musi zrobić dalej. Ale on ledwo ją dotykał, a to było frustrujące. Raelyn nigdy wcześniej nie była z mężczyzną; nigdy nie uważała żadnego faceta za atrakcyjnego. Z drugiej strony, nigdy tak naprawdę nie spotkała mężczyzn poza wojownikami Gamma, którzy trzymali ją w niewoli przez całe życie.