Pobierz aplikację

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 151
  2. Rozdział 152
  3. Rozdział 153
  4. Rozdział 154
  5. Rozdział 155
  6. Rozdział 156
  7. Rozdział 157
  8. Rozdział 158
  9. Rozdział 159
  10. Rozdział 160
  11. Rozdział 161
  12. Rozdział 162
  13. Rozdział 163
  14. Rozdział 164
  15. Rozdział 165
  16. Rozdział 166
  17. Rozdział 167
  18. Rozdział 168
  19. Rozdział 169
  20. Rozdział 170
  21. Rozdział 171
  22. Rozdział 172
  23. Rozdział 173
  24. Rozdział 174
  25. Rozdział 175
  26. Rozdział 176
  27. Rozdział 177
  28. Rozdział 178
  29. Rozdział 179
  30. Rozdział 180
  31. Rozdział 181
  32. Rozdział 182
  33. Rozdział 183
  34. Rozdział 184
  35. Rozdział 185
  36. Rozdział 186
  37. Rozdział 187
  38. Rozdział 188
  39. Rozdział 189
  40. Rozdział 190
  41. Rozdział 191
  42. Rozdział 192
  43. Rozdział 193
  44. Rozdział 194
  45. Rozdział 195
  46. Rozdział 196
  47. Rozdział 197
  48. Rozdział 198
  49. Rozdział 199
  50. Rozdział 200

Rozdział 216

Zabiłeś dwie osobyArmand uniósł brwi na słowa Coopera. „Nawet jeśli nasze małżeństwo jest fałszywe, to jest to sprawa między nami dwojgiem. Nie potrzebujemy, żebyś się wtrącał.”„Wychowałem ją! Oczywiście, że powinienem się wtrącać!” Cooper powiedział stanowczo. Wiedział, że nie ma szans na uczciwą walkę z rodziną Faulknerów lub Armandem, ale już raz ją stracił i nie zamierzał robić tego ponownie. Nawet gdyby tym razem stracił życie, chciał chronić Genevieve. Nie mógł pokonać Armanda sam, ale było zbyt wiele osób, które chciały śmierci Armanda. Dopóki mógł pociągnąć Armanda na dno, nie obchodziło go, z kim będzie musiał współpracować. Armand zauważył niemal niewykrywalne emocje w oczach Coopera. Prawie natychmiast poczuł, jakby ktoś wepchnął mu waciki do gardła i zablokował drogi oddechowe, uniemożliwiając mu swobodne oddychanie. Tym razem użył wystarczającej siły, aby całkowicie zwichnąć nadgarstek Coopera, zanim odrzucił go jak śmiecia. Cooper potknął się do tyłu i starał się jak najlepiej stać nieruchomo, podczas gdy jego prawa ręka zwisała obok niego słabo. „Cooper, to wszystko przez ciebie straciła rodziców i rodzinę”. Armand prychnął. „Gdyby nie ja, myślisz, że byłbyś w stanie ją zobaczyć i przeprosić?” Cooper poczuł ból w sercu, gdy przypomniał sobie, co zrobił, ale szybko powiedział: „Naprawdę kochałem Genev, ale zaufałem niewłaściwym ludziom i popełniłem błąd. Nadal mam dużo czasu, aby zostać przy niej i się zrehabilitować, ale pan, panie Faulkner, jest pan większym dupkiem niż ja. Wszystko, co pan zrobił, to wykorzystał ją i przekonał. Sam zabiłeś już dwie osoby. Jak czyste są pana ręce?” Oczy Armanda wypełniły się morderczą intencją. Nagle drzwi się otworzyły. Timothy wszedł z rękami w kieszeniach białego fartucha. Powiedział leniwie: „Słyszę, jak kłócicie się z korytarza”. Oparł się o framugę drzwi i przypomniał im: „Stan psychiczny Genevieve nie jest teraz najlepszy, a do tego właśnie poroniła. Musi odpocząć. Gdyby któreś z was naprawdę ją kochało, nie kłóciłoby się przy jej łóżku”. Cooper spojrzał w dół i westchnął z ulgą, gdy zobaczył, że Genevieve śpi spokojnie. Nie kontynuował kłótni z Armandem, omijając Timothy'ego i wychodząc. Jego prawnik czekał na niego na zewnątrz przez cały ten czas. W chwili, gdy Cooper wyszedł, obaj wyszli razem. Miał zamiar zapytać Coopera, czy chciałby wpaść do oddziału ortopedii po swój nadgarstek, gdy zobaczył, jak drugi mężczyzna włożył swój nadgarstek z powrotem na miejsce. Prawnik po prostu patrzył

Zabiłeś dwie osobyArmand uniósł brwi na słowa Coopera . „Nawet jeśli nasze małżeństwo jest fałszywe, to jest to sprawa między nami dwojgiem. Nie potrzebujemy, żebyś się wtrącał.”„Wychowałem ją! Oczywiście, że powinienem się wtrącać!” Cooper powiedział stanowczo. Wiedział, że nie ma szans na uczciwą walkę z rodziną Faulknerów lub Armandem, ale już raz ją stracił i nie zamierzał robić tego ponownie. Nawet gdyby tym razem stracił życie, chciał chronić Genevieve. Nie mógł pokonać Armanda sam, ale było zbyt wiele osób, które chciały śmierci Armanda. Dopóki mógł pociągnąć Armanda na dno, nie obchodziło go, z kim będzie musiał współpracować. Armand zauważył niemal niewykrywalne emocje w oczach Coopera. Prawie natychmiast poczuł, jakby ktoś wepchnął mu waciki do gardła i zablokował drogi oddechowe, uniemożliwiając mu swobodne oddychanie. Tym razem użył wystarczającej siły, aby całkowicie zwichnąć nadgarstek Coopera, zanim odrzucił go jak śmiecia. Cooper potknął się do tyłu i starał się jak najlepiej stać nieruchomo, podczas gdy jego prawa ręka zwisała obok niego słabo. „Cooper, to wszystko przez ciebie straciła rodziców i rodzinę”. Armand prychnął. „Gdyby nie ja, myślisz, że byłbyś w stanie ją zobaczyć i przeprosić?” Cooper poczuł ból w sercu, gdy przypomniał sobie, co zrobił, ale szybko powiedział: „Naprawdę kochałem Genev, ale zaufałem niewłaściwym ludziom i popełniłem błąd. Nadal mam dużo czasu, aby zostać przy niej i się zrehabilitować, ale pan, panie Faulkner, jest pan większym dupkiem niż ja. Wszystko, co pan zrobił, to wykorzystał ją i przekonał. Sam zabiłeś już dwie osoby. Jak czyste są pana ręce?” Oczy Armanda wypełniły się morderczą intencją. Nagle drzwi się otworzyły. Timothy wszedł z rękami w kieszeniach białego fartucha. Powiedział leniwie: „Słyszę, jak kłócicie się z korytarza”. Oparł się o framugę drzwi i przypomniał im: „Stan psychiczny Genevieve nie jest teraz najlepszy, a ona właśnie poroniła. Musi odpocząć. Gdyby któreś z was naprawdę ją kochało, nie kłóciłoby się przy jej łóżku”. Cooper spojrzał w dół i westchnął z ulgą, gdy zobaczył, że Genevieve śpi spokojnie. Nie kontynuował kłótni z Armandem, omijając Timothy'ego i wychodząc. Jego prawnik czekał na niego na zewnątrz przez cały ten czas. W chwili, gdy Cooper wyszedł, obaj wyszli razem. Miał zamiar zapytać Coopera, czy chciałby wpaść do oddziału ortopedii po swój nadgarstek, gdy zobaczył, jak drugi mężczyzna wbija swój nadgarstek z powrotem na swoje miejsce. Prawnik po prostu patrzył

تم النسخ بنجاح!