Rozdział 147 Buntowniczy, a zarazem pełen smutku
Uśmiech Sophii wywołał ostry ból w sercu Olivii, powodując, że zaczęło ono nieregularnie podskakiwać. Cofając się, zapytała: „Dlaczego tak się uśmiechasz?”
Zachowując spokojny spokój, Sophia delikatnie otarła usta serwetką, po czym odpowiedziała obojętnie: „Bo zachowujesz się jak głupiec”.
Olivia poczuła, jak rumieniec zażenowania rozpala jej policzki. Otoczona morzem reporterów, ból bycia publicznie wyśmiewaną jako głupią był zbyt silny. Pragnęła gwałtownie odgryźć się, ale zwracając uwagę tłumu, jej determinacja rozpłynęła się w łzach frustracji.