Rozdział 33 Rozbój w biały dzień
W chwili, gdy Sophia zeszła po schodach, jej lodowata, obojętna postawa przyćmiła nieśmiały uśmiech Henry'ego.
Przez ułamek sekundy rozważał udzielenie jej nagany, jednak jego uwaga skupiła się na Ethanie, który siedział mocno na krześle.
Ethan nie był już pochłonięty telefonem, ale zdawał się być przytwierdzony do miejsca i nie wykazywał żadnych oznak chęci odejścia.