Rozdział 37 Gospodyni domowa szyta na miarę
Ethan przygotował się na ostrzał, mrużąc oczy, gdy każdy podmuch uderzał go w twarz.
Obserwował Sophię wdzięcznie zbliżającą się do Wieży Luksorskiej, jej długa suknia powiewała u jej boku. Silny wiatr wyrzeźbił jej sylwetkę w obraz kruchej elegancji, odizolowanej od miejskiego tła.
W tym momencie Ethan poczuł ostre ukłucie dyskomfortu w sercu — ostre, niezaprzeczalne ukłucie, które domagało się jego uwagi.