Rozdział 60 Zrobiłem to celowo
Charlotte nie mogła uwierzyć w to, co mówił Albert. Była to po prostu najzabawniejsza sofistyka, jaką kiedykolwiek słyszała.
Dokładnie w tym momencie Veronica wpadła, płacząc i skarżąc się Albertowi: „Panie Albercie, Charlotte mnie tam po prostu wypchnęła! Ja tylko próbowałam pomóc Jasonowi wejść!”
Albert spojrzał na Veronicę z obrzydzeniem, a potem niecierpliwie spojrzał na Charlotte, rozkazując: „Nie jesteś już tu potrzebna. Możesz już wyjść”.