Rozdział 74 Nadmiernie zaniepokojony
Brwi Charlotte pulsowały, gdy poczuła pieczenie w całym ciele. Czuła, że końcówki jej uszu muskane jego oddechem płonęły ogniem.
Puściła zmysły i emocje, oddając się gorącemu oddechowi Jasona, gdy wymienili długi, namiętny pocałunek w prywatnym pokoju.
Jason mocno wcisnął pedał gazu, za oknem ryczały samochody. Nocna scena przeleciała, a długie cienie rysowały się pod neonowymi światłami.