Rozdział 38. Troska matki
Ingrid usiadła na skórzanej kanapie Epean.
Naprzeciwko niej stało biurko z palisandru, długie na kilka metrów.
Bruce odchylił się do tyłu na krześle biurowym. Za nim znajdowała się szklana półka na książki, która rozciągała się na całą ścianę.