Rozdział 118: Choroby serca są trudniejsze do wyleczenia niż urazy zewnętrzne
Grace weszła do pokoju, aby zobaczyć swojego czwartego brata. Leżał na łóżku, plecami do zewnątrz, zwinięty w kłębek. Wyglądał słabo, bezradnie i żałośnie.
Za każdym razem, gdy ktoś z nim rozmawiał lub próbował go pocieszyć, odpowiadał po prostu zdawkowo. Nie jadł prawidłowo, zawsze zostawał sam, przykryty kocem i zachowywał się emocjonalnie.
Minęło zaledwie kilka dni, a mam wrażenie, że schudł kilka funtów.