Rozdział 120: Plan rodziny Johnsonów
„Zachowaj ten jadeitowy wisiorek. Wszystko, co ci obiecałem, będzie się liczyć do końca mojego życia!”
Julian wziął kawałek ciasta i podał go jej. Wciąż pamiętała obietnicę, jaką jej złożył w ogrodzie rodziny Smithów, a tamtego popołudnia, na wiejskiej drodze, Julian powiedział z wozu ciągnionego przez woły:
„Od tej pory będę także twoim sponsorem!”