Rozdział 179: Niespecjalny
"Czy mógłbyś mówić ładnie?" Grace zawsze czuła, że on z nią flirtuje, celowo lub nie.
Pamiętam, że w książce nie był taki. Nawet stojąc twarzą w twarz z Luną, miał obojętny wyraz twarzy, niewiele mówił i był bardzo oszczędny w słowach.
Nie podejmie żadnych działań, jeśli nie będą one dotyczyć jego interesów.