Rozdział 301: Daniel i Yaya
„Bracie, proszę, pozwól mi odejść, naprawdę mam ci coś ważnego do powiedzenia”. Tommy'ego rzucono na łóżko. Z trudem podniósł się i oddał pokłon strażnikowi Nathanowi.
Nathan to zobaczył i pośpieszył mu z pomocą:
„Źle zrozumiałeś. Nie jesteśmy złymi ludźmi. Moja dziewczyna cię uratowała. Teraz jesteś poważnie ranny. Nie ruszaj się.”