Rozdział 70: Nie zaprzeczam, że jest w tym trochę udawania
Zanim odeszła, Grace wyjęła kilka srebrnych monet i dała je Maxowi, ale Max odmówił ich przyjęcia.
„Mam codzienny dostęp do jedzenia i schronienia, więc nie muszę trzymać pieniędzy w rękach!”
„Weź ze sobą trochę srebra, na wypadek gdybyś go potrzebował.” Grace wiedziała, że jest sam na zewnątrz i nadal potrzebuje srebra, więc nalegała, żeby je wziął.