Rozdział 207 Czy możesz przyjść do mojego mieszkania
Z drugiego końca telefonu rozległ się głos Jasona. „Pani Duran, minęło sześć godzin odkąd odrzuciłem wstępny projekt planu. Czy nie wprowadziła pani jeszcze poprawek i nie odesłała drugiej wersji?”
Przepraszając pośpiesznie, Crystal odpowiedziała: „Przepraszam, panie Martin. Wkrótce będzie gotowe”.
„Czy Chelsey jest z tobą?” Jason na chwilę zamilkł, zanim jego śmiech wypełnił linię, ciężki od aluzji. „Jeśli ona jest w to zamieszana, to opóźnienie ma sens. Najpierw musisz sprawdzić, czy CV pracowników są prawdziwe”.