Rozdział 234 Dobra szansa
Oczy Jasona pociemniały i pozostał w milczeniu.
Chelsey, tracąc cierpliwość, przemówiła ostro. „Nie mogę ci już ufać. Jeśli naprawdę chcesz pomóc, trzymaj się ode mnie z daleka i zabierz ze sobą swoją narzeczoną, z którą nie byłeś żonaty od pięciu lat”.
Po tych słowach odeszła szybko.