Rozdział 659 Czy jesteś tutaj, żeby mnie ustawić?
Jason, uosobienie posłuszeństwa, podążał za Chelsey.
Poranne słońce muskało jej twarz, podkreślając jej urodę na tle błękitnego płótna morza.
Przez jedną ukradzioną chwilę Jason był zauroczony.
Jason, uosobienie posłuszeństwa, podążał za Chelsey.
Poranne słońce muskało jej twarz, podkreślając jej urodę na tle błękitnego płótna morza.
Przez jedną ukradzioną chwilę Jason był zauroczony.