Rozdział 666 Brak nienawiści oznacza brak miłości
Wyczuwając jej wahanie, Jason szybko spróbował wyjaśnić sprawę, obawiając się, że mógłby znów zdenerwować Chelsey.
Siedzieli razem na piaszczystej plaży, gdy Chelsey przemówiła łagodnym tonem. „Jason, jest kilka rzeczy, które muszę ci wyjaśnić”.
Pięści Jasona zacisnęły się instynktownie. Miał przeczucie, co będzie dalej.