Rozdział 679 Czy nie czułeś, że coś jest nie tak?
Sylvia nagle chwyciła Chelsey za rękę, a jej drżący głos zdradzał próbę powstrzymania łez.
„Ale nie możemy pozwolić Oliverowi uciec przed sprawiedliwością. Upewnimy się, że będzie gnuśnieć w więzieniu. A ten podstępny Gary – nie okazuje szacunku własnej córce. Powinieneś natychmiast opuścić jego nieszczęsne towarzystwo. Musimy się od nich odciąć na zawsze”.
Chelsey, słysząc żarliwy ton Sylvii, początkowo się uśmiechnęła, ale potem jej wyraz twarzy nagle stwardniał.