Rozdział 725 Bądź moim asystentem
Chelsey uniosła brwi z żywą ciekawością, przyglądając się jej przez chwilę. Następnie oddała jedwab, który dziewczyna jej wcześniej dała.
„Bądź tu jutro. Potrzebuję asystenta” – powiedziała Chelsey.
Po tych słowach odprowadziła Amelię, pozostawiając zdezorientowaną dziewczynę stojącą w niedowierzaniu.