Rozdział 1301 To nie ma sensu
Brwi Liama drgnęły – ledwo zauważalnie. Jego głos zabrzmiał cicho i chropawo. „Hmm. To właściwy sposób myślenia. Patrząc z innej strony, teraz, gdy mam dziewczynę, to znaczy, że jest jeszcze jedna osoba, która się tobą zaopiekuje, będzie cię rozpieszczać. Nie brzmi to tak źle, prawda?”
Faye skinęła głową z entuzjazmem, a jej oczy rozszerzyły się z niewinnością. „Tak! Też tak myślę. Przemyślałam to już dogłębnie. Nie martw się, wujku Liamie. Nie będę się już kłócić z Bellą o twoją uwagę”.
Liam skinął lekko głową z aprobatą. „Dobrze. Chodźmy na lunch”.