Pobierz aplikację

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 101
  2. Rozdział 102
  3. Rozdział 103
  4. Rozdział 104
  5. Rozdział 105
  6. Rozdział 106
  7. Rozdział 107
  8. Rozdział 108
  9. Rozdział 109
  10. Rozdział 110

Rozdział 45

Na zmianę ssąc mój łechtaczkę i badając mnie językiem, nadal chłepcze moje soki, zbliżając mnie bardziej niż kiedykolwiek do orgazmu. Czuję, jak moje mięśnie się napinają, moja cipka zaczyna drgać wokół jego twarzy, a ja tak bardzo chcę dojść, ale nie jestem pewna, czy to w porządku, skoro on nawet nie zdjął spodni.

Kane siada, całuje mój brzuch, zanim wsuwa mi dwa palce. „Jesteś taka mokra” – mówi, nie zagłębiając się zbytnio. Nie mogę odpowiedzieć. Ledwo mogę oddychać. Używa kciuka, by masować mój łechtaczkę, gdy kołyszę się tam i z powrotem na jego dłoni, i to wystarczy, by mnie zepchnąć na krawędź. Jestem dyszącą, jęczącą, wijącą się, nieskrępowaną bestią, tylko z jego języka i dłoni. Mogę sobie tylko wyobrazić, co potrafi zrobić ze swoim penisem.

Ponownie zatrzymuje się, by mnie pocałować, a tym razem czuję swój smak w jego ustach. Przyciągam go bliżej i pogłębiam pocałunek, próbując znaleźć gdzieś tam jego smak, smak, którego pragnę, i po chwili pojawia się tam nuta cynamonu i truskawek. Nie chcę go puścić, ale słyszę, jak odpina pasek, a potem, gdy słyszę jego zamek błyskawiczny, jestem gotowa.

تم النسخ بنجاح!