Pobierz aplikację

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 1
  2. Rozdział 2
  3. Rozdział 3
  4. Rozdział 4
  5. Rozdział 5
  6. Rozdział 6
  7. Rozdział 7
  8. Rozdział 8
  9. Rozdział 9
  10. Rozdział 10
  11. Rozdział 11
  12. Rozdział 12
  13. Rozdział 13
  14. Rozdział 14
  15. Rozdział 15
  16. Rozdział 16
  17. Rozdział 17
  18. Rozdział 18
  19. Rozdział 19
  20. Rozdział 20
  21. Rozdział 21
  22. Rozdział 22
  23. Rozdział 23
  24. Rozdział 24
  25. Rozdział 25
  26. Rozdział 26
  27. Rozdział 27
  28. Rozdział 28
  29. Rozdział 29
  30. Rozdział 30

Rozdział 6

Atmosfera w willi stała się uroczysta.

Wyatt przeskanował butelki, a obojętność w jego oczach wzrosła. „Więc robisz to wszystko dla mnie, pani Malcolm. Źle cię oceniłem”.

Summer nie był idiotą; wyraźnie wyczuwała kpinę w jego głosie i wyrazie twarzy.

Machnął ręką w stronę siedzącego obok niego lokaja, po czym energicznie podszedł i zabrał buteleczki z lekarstwami.

„ Prosisz kamerdynera, żeby trzymał to na dystans, bo… nie chcesz tego wziąć?” – zapytała, brzmiąc nieco winnie, czując, że on najwyraźniej jest z tego powodu niezadowolony.

Z lekkim uśmieszkiem na ustach powiedział: „Chodźmy coś zjeść”.

Jego głos był niski i lodowaty, przez co Summer poczuła, jakby powietrze wokół nich stało się zimne.

Wygląda na to, że naprawdę się wkurzył, pomyślała, nerwowo trzymając ręce razem. Chyba nie wygląda to dobrze, gdybym poszła kupić mu suplementy drugiego dnia po ślubie. Czy on myślał, że robię to, bo nim gardzę?

Nagle przypomniała sobie, że Harper wspomniała jej o niepełnosprawnych ludziach, którzy mają niższe poczucie własnej wartości , i nie mogła powstrzymać się od obwiniania jej za to. Ta kobieta! Po co mi to kupiła, skoro wiedziała, że niepełnosprawni ludzie mają problemy z poczuciem własnej wartości?

Jednak ona również była w błędzie, nie myśląc o tym.

„ Jedzmy” – powtórzył chrapliwym głosem.

Summer z niepokojem sięgnęła po widelec i zaczęła zagłębiać się w wyjątkowo stresujący i przygnębiający dla niej posiłek.

Po lunchu kamerdyner podszedł do niej i powiedział: „Pani, pan Wayne właśnie dzwonił i prosił, żebyście z panem Wyattem zjedli dziś kolację u niego. Kierowca odbierze was po zajęciach, więc nie powinnaś robić żadnych planów po tym”.

„ Ogarnęłam!” Summer kontynuowała z uprzejmym uśmiechem: „Tak czy inaczej nie mam żadnych innych planów na wieczór”.

Kiedy się uśmiechała, jej oczy marszczyły się, przez co wyglądała szczerze i uroczo, dzięki czemu inni odnosili wrażenie, że jest bardzo niewinna.

Następnie podniosła plecak i pomachała Wyattowi. „Już idę!”

Gdy całkowicie zniknęła z pola widzenia, kamerdyner uprzejmie przesunął się za Wyattem. „Już wysłałem recepty na analizę treści. Raport wkrótce będzie gotowy”. Po czym nie mógł powstrzymać się od dodania: „Nie sądzę, żeby pani Malcolm była aż tak intrygancką osobą”.

Rzuciwszy spojrzenie w kierunku, z którego właśnie odeszła, Wyatt polecił: „Sprawdźcie, co u lekarza, który zaprosił ją na lunch”.

Kamerdyner zacisnął mocno usta, zanim powiedział: „Emmanuel wspomniał, że recepty były od jej przyjaciółki. Myślę, że jej przyjaciółka jest jeszcze bardziej podejrzliwa—”

Zanim zdążył dokończyć, lodowate powietrze od Wyatta zatrzymało go w połowie zdania.

Z lekkim uśmieszkiem powiedział: „Czy będzie jakiś problem, jeśli zechcę sprawdzić, co u mężczyzny, który zaprosił moją żonę na lunch?”

„ N-żaden problem!”

---

Po zajęciach Summer od razu zobaczyła Emmanuela czekającego na nią przy głównej bramie z niesamowicie ostentacyjnym Rolls Royce'em zaparkowanym w pobliżu, gdy wychodziła ze szkoły, i jej serce zapadło się.

Szybkimi krokami podbiegła do niego i rozkazała: „Jedziemy szybko! ” Jeśli ktoś zobaczy mnie wsiadającego do luksusowego samochodu, wymyśli wszelkiego rodzaju plotki!

Jednak im bardziej się o coś martwiła, tym bardziej prawdopodobne było, że to się wydarzy.

Gdy tylko wsiadła do samochodu, wyraźnie zobaczyła przez szybę zszokowaną minę swojej koleżanki z klasy, Wendy Longhouse.

Do diabła! - pomyślała przygnębiona.

Podobnie było w przypadku szkolnej stacji nadawczej, wszystko, o czym dowiedziała się Wendy, stawało się znane całej szkole w ciągu jednego dnia.

„ Siedź prawidłowo.”

Gdy już martwiła się, jak uratować sytuację, obok niej rozległ się niski, męski głos. Zszokowana, odwróciła głowę.

Mężczyzna z czarną zasłoną na oczach siedział nieruchomo na tylnym siedzeniu obok niej.

„ Dlaczego tu jesteś?” zapytała zaskoczona. Czy Emmanuel nie powinien mnie odebrać, żebym mogła zjeść kolację z dziadkiem?

„ Już jedzie” – powiedział po prostu, siedząc na skórzanym siedzeniu.

Wygląda na to, że nie chce ze mną rozmawiać. Pewnie nadal jest wkurzony tym, co wydarzyło się podczas lunchu, pomyślała, patrząc smutno przez okno.

Po chwili, gdy samochód ruszył, Summer zauważyła, że coś jest nie tak.

Samochód… Nie jedzie w kierunku domu dziadka. Czy my… Czy jedziemy do domu?

Zmarszczywszy brwi, zapytała: „Czy nie jedziemy do dziadka?”

Mężczyzna siedzący obok niej powiedział z pogardą: „Sposób, w jaki jesteś ubrana?”

Wtedy zdała sobie sprawę, że ma na sobie sprane dżinsy i białą koszulkę z napisem „Jesteśmy bezsercowymi wróżkami” napisanym czarnym papierem.

Uh, wydaje się, że to niestosowne, żeby to założyć, żeby spotkać się ze starszym. Jednak…

„ Skąd wiesz, co mam na sobie?” Czy on nie jest ślepy?

Prychnął i powiedział: „Nie mogę pochwalić twojego gustu”.

Summer była bez słowa; bez względu na to, jak miła była jej osobowość, nadal byłaby niezadowolona, gdyby on ciągle wystawiał jej cierpliwość na próbę!

Dlatego przewróciła oczami, a gdy przypomniała sobie, że on tego nie widzi, zrobiła to ponownie.

Po wyładowaniu frustracji, wydęła usta i nadal patrzyła za okno. „Jeśli chcesz, żebym się przebrała w domu, to mogłeś po prostu poczekać na mnie w domu. Dlaczego musisz się ze mną włóczyć?”

„Dla niewidomego musi być niewygodnie wychodzić z domu!” – pomyślała.

Z cichym chichotem powiedział spokojnie do kierowcy: „Emmanuel”.

Następnie przegroda między przednimi i tylnymi siedzeniami rozłożyła się, zamieniając samochód w dwie prywatne przestrzenie.

Wyatt z gracją wręczył jej dokument. „Spójrz na to”.

Chociaż Summer była zdezorientowana, i tak otworzyła dokument, który okazał się raportem z analizy kilku butelek nieoznakowanych leków.

Nieoznakowane lekarstwa? Te, które Harper dał mi po południu? – zastanawiała się zaskoczona. On naprawdę wysłał te recepty do analizy?

Kilka sekund później pomyślała, że dobrze, że wysłał je na analizę. W końcu jego ciało było słabe i nie powinien brać żadnych leków bez powodu. Gdyby miał reakcję alergiczną lub coś takiego, oznaczałoby to kłopoty.

Bogaci naprawdę myślą o wszystkim! pomyślała, gdy jej wzrok przeskoczył na część mówiącą „Wyniki”.

„ Eee...” Słowa wydrukowane w sekcji wyników całkowicie oszołomiły Summer.

„ W próbkach zidentyfikowano leki stosowane w leczeniu chorób męskiego układu rozrodczego, w tym zaburzeń erekcji i przedwczesnego wytrysku”.

Całkowicie oszołomiona, zastanawiała się, co się dzieje? Jej ręce zadrżały, a raport upadł na wykładzinę z lekkim trzaskiem.

Z nutą groźby w głosie Wyatt powiedział: „Czy więc pani, pani Malcolm, uważa, że jestem człowiekiem impotentnym? ”

„ Ja nie… ja… ja nie… ja… ja…” – wyjąkała Summer, tak zdenerwowana, że nie była w stanie dokończyć zdania.

Ale Harper powiedziała, że kiedy mi je dawała, to miały leczyć jego oczy! - pomyślała w szoku.

Ponieważ Harper była jej najlepszą przyjaciółką, nigdy nie pomyślała, że ją wystawi! Gdyby wiedziała, że tak właśnie używa się tego leku, nigdy by ich nie przyjęła!

Mężczyzna z czarną tkaniną na oczach podniósł ją długimi ramionami i posadził na swoich kolanach, a jednocześnie emanował z niego niebezpieczny, ale seksowny nastrój.

Zarumieniła się i zaczęła: „Ja…”

„ Wygląda na to, że nie jesteś zadowolona z naszej pierwszej nocy, pani Malcolm.” Mocno trzymając jej brodę swoją dużą dłonią, kontynuował: „Więc drugiego dnia po ślubie poszłaś do szpitala, żeby kupić mi te recepty. Ile przemyśleń poświęciłaś tej sprawie.”

Z czarną zasłoną na oczach wyglądał jeszcze bardziej seksownie i uwodzicielsko.

Z brodą wciąż mocno przytrzymywaną przez niego, próbowała go unikać. „Ja… ja nie wiedziałam, że to są funkcje leku! Myślałam, że to jest do leczenia… Mmph!”

تم النسخ بنجاح!