Pobierz aplikację

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 201 Zrozumiałem!
  2. Rozdział 202 Jedyny, którego ścigali kłopotliwi ludzie!
  3. Rozdział 203 Gotowy na porządne lanie?!
  4. Rozdział 204 Martwię się o nią!
  5. Rozdział 205 Nie potrzebuję pomocy od mojego męża!
  6. Rozdział 206 Roślina trująca
  7. Rozdział 207 Znaleziono lekarstwo
  8. Rozdział 208 Nie stać mnie na twoją ochronę!
  9. Rozdział 209 Nigdy z nią nie spałeś?!!!!
  10. Rozdział 210 W końcu mogę cię znowu zobaczyć!
  11. Rozdział 211 Nadchodzi do Ciebie!
  12. Rozdział 212 Zimne nastawienie
  13. Rozdział 213 Kto jest zazdrosny?!
  14. Rozdział 214 Przeprosiny Erana
  15. Rozdział 215 Czemu jesteś taki zły, że mam kochankę?!
  16. Rozdział 216 Nie twoja zabawka!
  17. Rozdział 217 On ma zamiar cię wykorzystać!
  18. Rozdział 218 Nigdy nie wiedziałem, że jesteś taki głupi!
  19. Rozdział 219 Ciągle ją ranisz!
  20. Rozdział 220 Moją narzeczoną jest Kiara!
  21. Rozdział 221 Swatka!
  22. Rozdział 222 Kwestie perswazji!
  23. Rozdział 223 Czy ty mnie chronisz?!
  24. Rozdział 224 Idź z tobą!
  25. Rozdział 225 Zapomniałem o nim!
  26. Rozdział 226 Chcę się z tobą założyć!
  27. Rozdział 227 Jesteś ciężki! Zejdź ze mnie!
  28. Rozdział 228 Czy boisz się ciemności?!
  29. Rozdział 229 Nawet wampiry mogą cierpieć! Nie jesteś z kamienia!
  30. Rozdział 230 - lepiej być nie może!
  31. Rozdział 231 Wybaczam ci!
  32. Rozdział 232 Namiętny dotyk zazdrości!
  33. Rozdział 233 Nie mogę pozwolić ci go zabić!
  34. Rozdział 234 Okazywanie uczuć!
  35. Rozdział 235 Mądra panna młoda jest kłopotliwa!
  36. Rozdział 236 Jak śmiesz rościć sobie prawo do mojej narzeczonej!
  37. Rozdział 237 K.....Kiara ?!
  38. Rozdział 238 Wróćmy do przyjaciół
  39. Rozdział 239 Dlaczego mi to robisz?!
  40. Rozdział 240 Podążaj za wszystkim, czego chce moja narzeczona
  41. Rozdział 241 Złota koperta
  42. Rozdział 242 To nie była miłość!
  43. Rozdział 243 Wściekły Eskylrious
  44. Rozdział 244 Dwóch głupców
  45. Rozdział 245 Ona jest... przerażająca!
  46. Rozdział 246 Zmieniłeś
  47. Rozdział 247 Zgniłe warzywa!
  48. Rozdział 248 Roślina zagadkowa
  49. Rozdział 249 Młoda szlachetna damo ?!!
  50. Rozdział 250 Wybierz jedną

Rozdział 7. Jak uciec

„Teraz, kiedy jest rozproszony, lepiej pomyślę, co robić dalej. Cholera, czy musieli tak mocno wiązać mi ręce?!” powiedziała Kiara, rozpaczliwie próbując rozwiązać ręce.

Dotarła do miejsca, w którym znajdował się półcięty, spiczasty przedmiot z żelaza, ale niestety narobił on dużo hałasu. W tym momencie pojawił się porywacz, który ich obserwował.

„Hej, co robisz? Nie rób żadnego hałasu. Już mi się nudzi, siedząc tu i nic nie robiąc.” powiedział mężczyzna, który ich obserwował.

Zrozumienie, że nie uda jej się uwolnić, sprawiło, że Kiara zaczęła płakać.

„Przepraszam! Ale naprawdę chcę skorzystać z toalety.” powiedziała Kiara.

„Co?” powiedział mężczyzna.

Spojrzał na nią podejrzliwie, ale pomyślał, że dziewczyna, która jest tak przestraszona, nie może nic zrobić.

„Proszę, boję się na śmierć! Jak mam uciec?!” powiedziała Kiara, wciąż udając przestraszoną.

Kiara nie przestawała płakać, a potem grubas postanowił puścić jej ręce,

Po jej uwolnieniu złapał ją za ramię,

„Idź za mną i przestań się trząść i płakać. To boli mnie w uszy” – powiedział porywacz irytująco,

"Tak naprawdę to ty powinieneś puścić moje ramię" powiedziała Kiara z uśmieszkiem.

"Hę!" powiedział facet zszokowany, a gdy odwrócił głowę Kiara uderzyła go prosto w twarz z pełną siłą. Został znokautowany przy pierwszym ciosie, a jego nos zaczął krwawić.

„Nie lubię się powtarzać! Powinieneś był mnie posłuchać za pierwszym razem.” powiedziała Kiara z groźnym spojrzeniem w oczach.

Kiara mocno związała mu ręce, nogi i usta, żeby nie mógł się ruszyć i nic z nimi zrobić. Zobaczyła, że trzymał pistolet za plecami, zabrała go i zostawiła leżącego na podłodze.

„To może się okazać przydatne” – pomyślała Kiara.

„Wow, jesteś taki fajny! Nawet twoje umiejętności aktorskie zostaną nagrodzone Oscarem. Dobra robota, ten grubasie. Kim ty jesteś? Czy mój brat cię przysłał, żebyś mnie szukał?” powiedziała Iris pełna nadziei.

Kiara zauważyła, że dziewczyna się obudziła.

„Dzięki za komplement! Poza tym nie, jestem po prostu osobą, która nie potrafi nie zajmować się swoimi sprawami, więc często wpadam w kłopoty, bo ratuję czyjeś życie.” powiedziała Kiara z uśmiechem.

„Hahaha!” zaśmiała się Iris.

„Jak się masz?” zapytała Kiara.

„Dobrze, dzięki tobie, ale naprawdę boję się, że możemy się stąd nie wydostać.” powiedziała Iris smutnym głosem.

„Nie martw się, damy radę. Musimy tylko poczekać, aż mój brat przyjdzie, a potem on i ja zajmiemy się tymi idiotami stojącymi na zewnątrz” – powiedziała Kiara.

„Czy nie było ich tylko dwoje?” powiedziała zdezorientowana Iris.

„Najwyraźniej poprosili o więcej pomocy. Wygląda na to, że jesteś ważną przynętą” – powiedziała Kiara i spojrzała na Iris z podejrzeniem.

„Nie znasz mnie?” – zapytała zaskoczona Iris.

„Skąd mam cię znać, skoro spotykam cię po raz pierwszy?” powiedziała zdezorientowana Kiara,

Iris spojrzała na nią z powątpiewaniem, ale szybko zdała sobie sprawę, że kobieta nie żartuje i zaczęła się śmiać.

„Z czego się śmiejesz?” zapytała Kiara.

„Przepraszam... masz rację” - powiedziała Iris.

Wydaje się, że mówi prawdę. Jest miła i interesująca. Rzadko można spotkać tak uczciwych ludzi, zwłaszcza jeśli jest się członkiem rodziny królewskiej! Czuję, że mogę jej zaufać. ' powiedziała sobie Iris.

„Mam na imię Iris” – powiedziała dziewczyna.

„A tak w ogóle Iris, jestem ciekawa jednej rzeczy. Dlaczego wciąż nazywają cię księżniczką?” zapytała Kiara.

Iris była zaskoczona tym pytaniem.

„Aaa...oni...oni tak mnie nazywają, bo mój tata jest właścicielem małej firmy, a ja jestem młodą damą w rodzinie i jedyną dziewczyną.” powiedziała Iris z półuśmiechem.

„Jesteś taka jak ja, ja też jestem jedynaczką. Mam tylko dwóch młodszych braci” powiedziała Kiara.

„Ja też, ale moje są starsze ode mnie” powiedziała Iris z uśmiechem.

„No cóż, skoro już się obudziłaś, może zaczniemy działać i stąd wyjdziemy?” powiedziała Kiara z pewnym siebie uśmiechem.

„Jasne, ale czy się nie boisz?” zapytała Iris,

' Niezupełnie! Szczerze mówiąc, nie pierwszy raz znajduję się w takiej sytuacji. Poza tym jestem dziewczyną lubiącą przygody i saction.' powiedziała Kiara, uśmiechając się i mrugając okiem.

"Jesteś jak mój brat, ale on jest trochę zimny w przeciwieństwie do ciebie", powiedziała Iris,

W tym momencie z zewnątrz dobiegł duży hałas i Kiara zauważyła, że zbliża się cień . Podejrzewała, że to może być jeden ze strażników stojących na zewnątrz. Iris zaczęła się trząść, wyraźnie pokazywało to, że była śmiertelnie przerażona. Kiara dała jej znak, żeby się nie martwiła, po czym poszła i ukryła się za wielkim pudłem. Cień zaczął się powoli zbliżać. Kiara wzięła metalowy przedmiot, który znalazła w pobliżu pudła. Jej podejrzenia okazały się słuszne, to był jeden ze strażników stojących na zewnątrz. Strażnik wpatrywał się w Iris i zaczął pytać ją, gdzie jest druga dziewczyna. Twarz Iris zbladła, a jej chude nogi i ramiona zaczęły się trząść. W momencie, gdy strażnik zaczął ją przesłuchiwać i grozić jej, Kiara wykorzystała tę szansę i od tyłu kopnęła strażnika w szyję tak mocno, że natychmiast stracił przytomność. Kiara chwyciła jego broń i podeszła do Iris.

"Wszystko w porządku, prawda?! Nie zrobił ci krzywdy, prawda?" zapytała Kiara poważnym tonem.

Iris uwolniła łzy i mocno przytuliła Kiarę, by złagodzić strach, ale to było bezcelowe. To było o wiele za dużo dla dziewczyny takiej jak ona, która nigdy wcześniej nie doświadczyła niebezpieczeństwa.

"Kia...ra, proszę...błagam cię, proszę, uratuj mnie, boję się." powiedziała Iris ze łzami w oczach.

Kiedy spojrzała na Iris, pomyślała o swoich dwóch braciach, kiedy byli mali. Teraz rozwinęli nowe umiejętności i stali się geniuszami.

"Nie bój się! Mówiłam ci, że dopóki tu jestem, nie pozwolę im cię skrzywdzić. Mam plan ucieczki, ale musisz mi pomóc." powiedziała Kiara, dodając otuchy Iris.

Iris skinęła głową z trudem, ale ostatecznie zgodziła się. Kiara wzięła pistolet i dała go Iris mówiąc jej, żeby była silna, bo wszystko wkrótce się skończy. Powiedziała Iris, żeby się ukryła, a potem wyszła.

„Kiara, proszę uważaj!” powiedziała Iris, patrząc na pistolet w rękach Kiary. Jej ramiona trzęsły się ze strachu.

Kiara rozejrzała się za oknem i zobaczyła grupę strażników.

„Co za pech! Nie mogę działać bez Justina, ale jednocześnie czekanie na niego tutaj jest ryzykowne” pomyślała Kiara.

Po chwili namysłu pomyślała, że najlepiej będzie, jeśli najpierw podejmie działanie. Więc Kiara postanowiła zwrócić ich uwagę jednego po drugim, aby zyskać trochę czasu, aż przyjdzie jej brat.

تم النسخ بنجاح!