Rozdział 620 Nie odrzucaj mnie
„Król Alfa Zander jest już zaręczony z córką Alfy Alberta, a królowa Selena jest obiecana Bogu Kaelvorowi. Uczciwie będzie kontynuować zaplanowane ustalenia i nie przerywać ich tylko dlatego, że Król Alfa nagle zdał sobie sprawę, że jest partnerem naszej królowej” – Arcykapłanka stanowczo argumentowała na moją korzyść. Rzuciła mi ostre, pouczające spojrzenie, namawiając mnie do mówienia. Ale milczała, niepewna, dlaczego czułam się zmuszona trzymać język za zębami.
„Najwyższa Kapłanko, jak możesz tak mówić?” odparł Zander, jego ton był pełen furii. Mój wzrok zatrzymał się na imponującej sylwetce mojego partnera, Króla Alfy, gdy napięcie wypełniło powietrze. Głęboki niepokój osiadł w mojej piersi, wiedząc, że konflikt między moją matką a moim partnerem narastał. Gdyby doszło do konfrontacji, po której stronie bym stanął?
„Wiesz, co znaczy partner dla nas wilkołaków!” Grzmiący głos Zandera rozbrzmiał w sali, a jego słowa przecięły pomruk rady niczym ostrze.