Rozdział 1056
Dla Nyli bycie z Gabrielem wydawało się tak samo złe, jak jakiekolwiek tabu.
Uśmiech Gabriela stał się zimny. „Nyla, gdy firma Damona upadnie, wrócisz do mnie”.
Nyla spotkała się z jego wzrokiem, jej słowa były przemyślane. „Po pierwsze, nigdy nie byłam z tobą, więc nie ma „powrotu”. Po drugie, jeśli bycie zmuszonym do bycia z tobą jest moją jedyną opcją, wolałabym umrzeć”.