Rozdział 121
Elise pomogła Aleksandrowi wejść do jego pokoju i stanąć przy jego łóżku. „Odpocznij”. Po tych słowach zamierzała odejść, ale on ją zatrzymał i powiedział: „Jestem spragniony”.
Przywitała go i bez wahania nalała mu szklankę wody. „Proszę”.
Gdy spojrzał na szklankę wody przed sobą, sięgnął po nią i wziął łyk. Temperatura jest w sam raz. „Dziękuję!”