Rozdział 150
Po kolacji Quentin zaproponował rundę szachów. Nie będąc zainteresowanym szachami, Owen odmówił gry. Tak więc Alexander poszedł za Quentinem do gabinetu, aby zagrać z nim w szachy.
Owen poczuł się trochę samotny, gdy wyszedł z domu, by zapalić papierosa. Z daleka wyglądał na zagubionego i pozostawionego na zewnątrz, z chmurami dymu, które go otaczały. Jego samotna postać była pierwszą rzeczą, jaką zobaczył jego asystent, Neil, gdy wyszedł na zewnątrz. Neil szybko podszedł do Owena. „Młody panie Owen, co ci się stało?”
„ Nic mi nie jest” – odpowiedział Owen.