Rozdział 168
Po tym jak Elise to powiedziała, poszła na górę. Zima się zbliżała i było dość chłodno w pokoju na górze, więc musiała włączyć grzejnik, żeby ogrzać pokój.
Wiadomość, że Alexander doznał urazu, gdy był w Tissote, była dobrze ukryta przed rodziną Griffith. Wrócił z Tissote kilka dni po tym incydencie i natychmiast pogrążył się w pracy, więc Elise nie widziała go przez kilka dni z rzędu, aż do czwartkowego wieczoru. Gdy ledwo skończyła kolację i miała odejść od stołu, usłyszała dźwięk samochodu nadjeżdżającego z zewnątrz. Następnie pokojówka oznajmiła: „Młody pan Alex wrócił”.
Słysząc to, Elise podświadomie zwolniła kroku, czekając, aż Alexander wejdzie do domu. Udając, że na niego wpada, wymamrotała: „Wróciłeś”.