Rozdział 170
„ Młody Mistrzu Matthew, nie ma sensu płakać nad rozlanym mlekiem, skoro już się wydarzyło. Zamiast tego powinniśmy zastanowić się nad naszym następnym krokiem, zwłaszcza nad tym, jak powinniśmy postępować z Aleksandrem, gdyby się o nas dowiedział”.
Na to Matthew uśmiechnął się złośliwie. „Poprosiłeś mnie, żebym pomyślał, co powinniśmy zrobić, ale co tak naprawdę możemy zrobić? I co może zrobić Alexander, nawet jeśli się o nas dowie? Krew rodziny Griffithów wciąż płynie we mnie. Nie mów mi, że wybrałby zniszczenie swojej krwi, żeby tylko utrzymać sprawiedliwość?”
W głębi duszy asystent obawiał się tego, co zrobi Aleksander, więc przez chwilę milczał, zanim odpowiedział: „Młody Mistrzu Matthew, powinniśmy się wycofać. Nadal jest szansa na odwrócenie sytuacji, jeśli uda nam się uratować samych siebie”.