Rozdział 203
Kiedy poczuł, że odpowiada na jego pocałunki, szczęście rozkwitło w jego sercu. Wszystko, czego chciał w tej chwili, to ją przytulić, pocałować i nigdy nie puścić.
Po chwili, która wydawała się wiecznością, podczas której Elise miała wrażenie, że się udusi, Aleksander w końcu uwolnił ją ze swoich objęć.
Oboje byli bez tchu, gdy patrzyli sobie głęboko w oczy i widzieli swoje odbicia.