Rozdział 252
Niewątpliwie to, co powiedziała Maya, nie wydarzyło się naprawdę. Wiedziała, że Madeline nie miała możliwości zbliżenia się do Quentina, więc obstawała przy swoim kłamstwie. „Oczywiście! Czy żartowałabym na taki temat?”
Madeline zachichotała. „Wiem, że byś tego nie zrobiła. Jak powiedziałam, nasza Maya jest mądrą, miłą, piękną i hojną dziewczyną! Nie ma innej osoby w całym Athesea, która mogłaby dorównać twojej doskonałości, a ty udowodniłaś to dzisiaj. Ufam swojemu instynktowi co do ciebie. Nie zapominaj, że wciąż czekam , aż wyjdziesz za mąż za Alexa, okej? Nie mogę się doczekać, aż zostaniesz moją synową!”
Czując się nieco zawstydzona, Maya zwróciła się w stronę Alexandra. „Cóż, nie będę miała nic przeciwko, jeśli tego nie zrobi…”